Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Wraz z uruchomieniem aplikacji podróżniczej Gaiyo w dzielnicach Leidsche Rijn i Vleuten-De Meern w Utrechcie, dziś rozpoczyna się pierwszy pilotażowy program „mobilność jako usługa” (MaaS) w Holandii. Dzięki aplikacji użytkownicy mogą zobaczyć, jakie (częściowe) opcje transportu mają w swojej okolicy, a także planować, rezerwować i opłacać wszystkie przejazdy.

Gajo jest osobistym asystentem podróży i zapewnia przegląd w czasie rzeczywistym wszystkich dostępnych opcji i kombinacji podróży, wraz z godzinami odlotów i przylotów, czasem podróży i kosztami. Różni się to od pociągu, tramwaju i autobusu do wspólnego transportu (takiego jak wypożyczanie rowerów, skuter elektryczny lub samochód). Aplikacja pokazuje również dostępne godziny przejazdu komunikacją miejską. Wreszcie aplikacja pokazuje czas podróży samochodem, korki i koszty parkowania. W ten sposób użytkownik zawsze może na własne oczy przekonać się, który transport w jakim czasie jest szybszy lub tańszy.

W przypadku pilota świadomie podjęto decyzję o rozpoczęciu pracy w dzielnicach Leidsche Rijn i Vleuten-De Meern, ponieważ obszar ten szybko się rozwija, a liczba posiadanych samochodów i ich wykorzystanie są tu stosunkowo wysokie. Do 2030 roku zostanie dodanych kolejnych 105.000 XNUMX mieszkańców. Ma to konsekwencje dla jakości życia i dostępności tej części Utrechtu. 

„Dzięki tej aplikacji ludzie mogą łatwo wybierać sposób podróżowania. Mamy nadzieję, że częściej będą wybierać coś innego niż samochód, na przykład rower i komunikację miejską. Pomaga to utrzymać miasto w stanie przyjaznym i dostępnym ”- mówi Lot van Hooijdonk, radny ds. Mobilności.

Aplikacja podróżnicza łączy różne formy transportu, dzięki czemu ludzie muszą się zarejestrować tylko raz i mogą zapłacić za cały transport za pośrednictwem aplikacji. „Naszą misją jest zapewnienie wszystkim mieszkańcom życia i dostępności” - mówi dyrektor generalny i założyciel Lucien Groenhuijzen z firmy Innovactory, twórcy aplikacji. „To wspaniale, że możemy jako pierwsi zaoferować tę aplikację mieszkańcom Leidsche Rijn i Vleuten-De Meern. Na podstawie naszych doświadczeń z pierwszych testów spodziewamy się, że mieszkańcy tej części Utrechtu odczują wartość dodaną Gaiyo ”.

Gaiyo pochodzi z Gaiyō - co oznacza przegląd w języku japońskim - i był wcześniej testowany przez 150 użytkowników, a następnie pod starą nazwą Tripps. Okazało się, że dzięki aplikacji ludzie chętniej zostawiają samochód w domu i wybierają alternatywne formy transportu, bo te są szybsze lub tańsze. 

„W ten sposób Gaiyo idealnie pasuje do naszego programu Smart Mobility. Lubimy wykorzystywać inteligentne rozwiązania, aby promować zdrowsze, czystsze i bezpieczniejsze podróże w prowincji Utrecht ”- mówi Arne Schaddelee, zastępca ds. Mobilności w prowincji Utrecht.

część siedmiu pilotów krajowych

Gaiyo jest pierwszym z siedmiu pilotów Mobility as a Service (MaaS), które zostały uruchomione. Wersja próbna Utrechtu z cyfrowym asystentem podróży ma potrwać do końca 2021 r. Od teraz aplikację można pobrać w całej Holandii za pośrednictwem App Store i Google Play. Proces w Utrechcie i inne badania w pozostałej części kraju to inicjatywa rządu mająca na celu zbadanie, wraz z uczestnikami rynku, czy usługi w dziedzinie mobilności są atrakcyjne dla użytkowników, czy są opłacalne z handlowego punktu widzenia i czy przyczyniają się do kształtowania polityki. 

Na podstawie uzyskanych danych zapewniających ochronę prywatności Ministerstwo Infrastruktury i Gospodarki Wodnej, władze regionalne, dostawcy usług MaaS i przewoźnicy wspólnie dowiadują się, jak można zoptymalizować cały system mobilności. Może to przyczynić się do poprawy jakości życia w naszym środowisku, na przykład poprzez zmniejszenie emisji CO2, korków i zatłoczonego transportu publicznego. W Utrechcie pilot jest częścią programu Na twojej drodze, w którym prowincja, gminy Utrecht i Amersfoort, Rijkswaterstaat i ministerstwo wspólnie pracują nad dobrą dostępnością oraz zdrowym środowiskiem życia i pracy w regionie.

Czytaj także: Czy MaaS wraca do deski kreślarskiej po kryzysie koronowym?