Podróżni przybywający na lotnisko muszą wykazać się ujemnym wynikiem testu na obecność koronawirusa, co u wielu osób powoduje niezbędny stres w poprzedzającym go okresie. Codziennie otrzymujemy wiadomości od zdesperowanych podróżników, którzy szukają pomocy na tej drodze w naszej redakcji lub za pośrednictwem naszej infolinii WhatsApp. Uzyskanie takiego dowodu okazało się trudniejsze niż oczekiwano, a pomoc w punkcie informacyjnym lotniska jest niewielka.

Nie tylko wymaga wielu przygotowań, aby poprosić o test, ale w wielu przypadkach dotarcie na miejsce testu jest również obowiązkiem. Często okazuje się, że nawet nie jest o to proszony. Kiedy ludzie przyjeżdżają pociągiem z Francji na stację holenderską lub belgijską, przeprowadzane są wyrywkowe kontrole.

Zbyt długo trzeba czekać na rządowy test. Może minąć do 72 godzin, zanim nadejdzie Twoja kolej i poznasz wynik. Musisz więc umówić się na prywatny test, a to od razu kosztuje główną nagrodę.

We wtorek ogłoszono, że lotnisko Schiphol jest obecnie najbardziej ruchliwym lotniskiem w całej Europie, porównując dzienny ruch lotniczy z innymi lotniskami. W zależności od lotu możesz po prostu kontynuować bez pokazywania paszportu lub wyniku testu. Niemniej jednak, według odpowiedzialnej minister Cory van Nieuwenhuizen (infrastruktura), cudzoziemcy mogą być odsyłani bez negatywnego raport z testu wejść do kraju. Jednak w praktyce jest to o wiele trudniejsze niż oczekiwano. 

konieczne podróże

Gabinet już od jakiegoś czasu wzywa do odbywania wyłącznie niezbędnych podróży w związku z koronawirusem. W tym tygodniu apel, aby nie wyjeżdżać za granicę i nie rezerwować podróży, został przedłużony do 15 marca. Jeśli ludzie i tak wyjeżdżają na wakacje, to znaczybardzo nieodpowiedzialne i nieodpowiednie”, ponownie podkreśla Van Nieuwenhuizen. 

Czytaj także: Obowiązkowe oświadczenie o negatywnym teście dla podróżnych

Miejsce wykonywania testów na COVID-19
Miejsce wykonywania testów na COVID-19
Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail