Koleje Holenderskie (NS) zdecydowały w niedzielę o zaprzestaniu ruchu pociągów do Eindhoven. Przez miasto kursowały pociągi, ale nie zatrzymywały się one na Eindhoven Central. Nie było mowy o cichej demonstracji w centrum Eindhoven. Młodzi, którzy się buntują, znów wymkną się spod kontroli. Na protest, który odbył się głównie 18 września na placu przed stacją, przybyły setki ludzi. Banery demonstrantów w Eindhoven miały hasła takie jak „NOS to fałszywe wiadomości”, na które regularnie podkreślają partie polityczne, takie jak PVV i Forum.

Los tak naprawdę nie odegrał żadnej roli po tym, jak policja wyczyściła plac 18 września. Gdy armatka wodna złapała gumę, uczestnicy zamieszek wrócili na plac. Nawet po zmroku buntownicy nadal wyzywali policję i szukali konfrontacji. W szopie rowerowej na stacji dokonano wielu zniszczeń. Między innymi supermarket Jumbo w hali stacji został całkowicie zniszczony i splądrowany, aż do kasy. Policja walczyła o zakończenie protestu. Oprócz armatki wodnej używano również gazu łzawiącego.

Czytaj także: Korzystanie z taksówki w godzinach policyjnych jest dozwolone

ProRail

Jest coraz więcej sygnałów, że ludzie chcą nadużywać prawa do demonstracji w celu popełnienia przemocy. Tak zwani bojownicy o wolność mówią, że stają w obronie ciebie, niszcząc wszystko i plądrując twój biznes.

Amsterdam

Niespokojnie było też na Museumplein w Amsterdamie. Policja zaczęła zamiatać Museumplein około godziny 15.00:XNUMX, w tym armatkę wodną, ​​gdy setki protestujących na placu nie opuściły placu po wydaniu nakazu awaryjnego. Museumplein wyznaczono jako strefę zagrożenia bezpieczeństwa. Trójkąt nie pozwala na spontaniczne demonstracje w mieście.

Lees ook  Prace kolejowe zakłócają plany podróży w niektórych częściach Holandii
zamieszki
coraz więcej oznak, że ludzie chcą nadużywać prawa do demonstracji w celu popełnienia przemocy
Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail