Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Pociągi, które nie kursują zgodnie z rozkładem lub które wciąż zawodzą w ostatniej chwili oraz samoloty, które odjeżdżają z Schiphol bez walizek. W ostatnich tygodniach nie było wyjątków, w których brak personelu jest często używany jako słaba wymówka, by to wyjaśnić. Tam, gdzie w zeszłym roku mówiono, że kryzys koronowy doprowadzi do wielu bankructw i masowego bezrobocia, dziś zauważamy, że braki kadrowe są tak duże, że kucharzy trzeba masowo zabierać z Hiszpanii, żeby otworzyć podwoje branży gastronomicznej.

Obecnie 83% budowniczych boryka się z brakiem personelu, a teraz, gdy ożywienie gospodarcze jest w pełnym rozkwicie, do tego dochodzi niedobór towarów. Producenci samochodów wstrzymują produkcję z powodu braku chipów. Zamiast bezprecedensowej fali zwolnień i wzrostu bezrobocia, którą gazety otworzyły w zeszłym roku, okazuje się, że wielu ekonomistów się myliło. Często źródłem problemów są zbyt niskie płace i złe warunki pracy. Tak bardzo, że mieszkańcy Europy Wschodniej również dziękują im za miejsca pracy oferowane w niektórych sektorach.

(artykuł kontynuuje poniżej obrazka)
„nowy” kryzys zagraża rynkowi pracy

Operator sieci Alliander nie jest w stanie podłączyć nowych gospodarstw domowych do sieci energetycznej ze względu na brak personelu w niektórych dzielnicach Amsterdamu. Główny Urząd Statystyczny od dwudziestu lat nie miał tak niewielu bezrobotnych. Kryzys koronowy zapoczątkował prawdziwe muzyczne fotele muzyczne, a pracownicy bez stałych umów, którzy skończyli bez pracy, zaczęli masowo wykonywać inną pracę. W najbardziej dotkniętych sektorach, które teraz mogą zostać ponownie otwarte, pozostają z pustymi rękami, ponieważ płace w tych sektorach tak naprawdę nie współpracują w celu odzyskania własnych pracowników.

Oferowanie pracy w środku wakacji nie jest najlepszym okresem w roku, a ponadto wciąż są pracownicy, którzy na kanapie płacą dopłatą do wynagrodzenia NOW. Dlatego niektórzy ekonomiści opowiadają się za natychmiastowym zaprzestaniem wsparcia, aby ta grupa mogła natychmiast wrócić do pracy. Ale być może największym problemem jest masowy exodus w niektórych sektorach i nie tylko pomocne dłonie, ale także wiele wiedzy opuściło sektor. Pracownicy np. z branży eventowej, którzy nie otrzymują już dopłaty do wynagrodzenia i rozpoczynają pracę w służbie zdrowia, nie są rozwiązaniem dla tego sektora. Firmy wkrótce stracą dużo cennego czasu na szukanie pracowników i wiedzy, kiedy będą mogły ponownie otworzyć.

Pracownicy bagażowi Viggo zostali zwolnieni sześć miesięcy temu, ponieważ nie było pracy. Teraz chcą wrócić, ale stanie się to w lepszych warunkach pracy. W wielu sektorach, które obecnie cierpią z powodu niedoboru personelu, płace są zbyt niskie, a warunki pracy złe. Personel jest proszony o pracę na zmianę rano, noc i wieczorem, a wielu nie chce już łączyć tego z życiem prywatnym. 

Czytaj także: Zagrożenie poważnymi niedoborami kadrowymi w sektorze taksówkarskim

Mówi się, że przyczyną problemów jest brak personelu u bagażowych.