Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail
Obraz Pitana

Organizacja turystyczna TUI spodziewa się, że pomimo omikronowego wariantu wirusa koronowego będzie w stanie przeżyć dobre lato. Największy na świecie organizator wycieczek stwierdza, że ​​liczba rezerwacji na przyszłe lato przekracza poziomy sprzed kryzysu w związku z obawami dotyczącymi łatwości rozprzestrzeniania się wirusa w Europie. Zdaniem dyrektora generalnego Fritza Joussena popyt na podróże jest wysoki na wszystkich rynkach, także dlatego, że jego zdaniem „droga wyjścia z pandemii staje się coraz bardziej jasna” – stwierdził w objaśnieniu danych kwartalnych.

W ostatnim kwartale 2021 r., pierwszym okresie sprawozdawczym złamanego roku finansowego TUI, organizacja turystyczna osiągnęła obrót na poziomie 2,4 miliarda euro. To pięć razy więcej niż w tym samym okresie pierwszego roku koronacyjnego. Spółka zakończyła kwartał stratą w wysokości 384 mln euro. Oznaczało to, że niemal o połowę zmniejszono deficyt w wysokości 780 mln euro z ostatnich trzech miesięcy 2020 r. Strata była teraz nieco wyższa, niż średnio oczekiwali eksperci, między innymi dlatego, że dzięki omikronowi zarezerwowano mniej ferii zimowych

TUI zauważa również, że ludzie są wyraźnie gotowi na wakacje. Na przykład urlopowicze są skłonni zapłacić więcej za wycieczkę. Ceny zarezerwowanych wakacji są o około 22 proc. wyższe od średnich. W związku z poprawiającą się sytuacją na rynku turystycznym TUI spodziewa się również, że będzie w stanie spłacić część pomocy państwa otrzymanej na potrzeby przezwyciężenia kryzysu.

Sygnały płynące z TUI świadczą o rosnącym optymizmie w branży turystycznej. Oczekuje się, że środki koronne zostaną zniesione i nastąpi poważne nadrobienie zaległości. Linie lotnicze takie jak Ryanair, easyJet i Wizz Air ogłosiły już w zeszłym miesiącu, że znacznie zwiększą przepustowość na przyszłe lato, aby sprostać oczekiwanemu rosnącemu popytowi na bilety.

Lees ook  Europa: VVD ostrzega przed niebezpieczeństwem szpiegostwa w chińskich samochodach

Czytaj także: Branża turystyczna wściekła z powodu zaostrzenia przepisów dla krajów ryzyka