Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail
Obraz Pitana

Gabinet ogłosił we wtorek 15 lutego, że obowiązek stosowania masek na usta w transporcie autokarowym będzie nadal obowiązywał. Dziwna decyzja dla branży, co do której również nie była konsultowana. Gwarantuje to, że branża nie może odzyskać sił po ogromnych stratach koronowych, podczas gdy środki są złagodzone w całej Holandii, a transport autokarowy jest wyjątkowo bezpieczny. Podróżni będą trzymać się z daleka, dopóki w autokarze pozostanie obowiązek posiadania maski.

Prywatny transport autobusowy (termin prawny na transport autokarowy) jest błędnie wrzucany do jednego worka z transportem publicznym i przemysłem lotniczym. Operatorzy autokarów często przewożą stałe grupy, których poszczególni członkowie dobrze się znają, np. koledzy z klasy (podczas szkolnej wycieczki lub wycieczki), drużyny sportowe na mecz wyjazdowy lub stowarzyszenia podczas zwiedzania muzeum. Kiedy się znacie, uważacie na siebie. Ze względu na sam ten składnik społeczny prawdopodobieństwo infekcji jest znacznie mniejsze niż w anonimowym transporcie publicznym, w anonimowym lotnictwie lub podczas imprezy na dużą skalę. Ponadto w przypadku grup złożonych przedsiębiorcy mogą nadal przeprowadzać kontrolę stanu zdrowia z wyprzedzeniem lub nadal prosić podróżnych o wykonanie autotestu przed wejściem do autobusu, dzięki czemu ryzyko jest bardzo małe.

Ponadto wentylacja w autokarze jest taka sama lub lepsza niż w różnych pomieszczeniach zamkniętych, w których obowiązek stosowania maski na usta już w dużej mierze wygasł. Zdolność wymiany powietrza klimatyzacji w autobusie jest wysoka, istnieje również możliwość całkowitego przewietrzenia autobusu w międzyczasie.

– Obowiązek maski na usta sprawia, że ​​klient postrzega nasze autobusy jako niebezpieczne, podczas gdy przedsiębiorcy mają wszystko w porządku. Klienci trzymają się z daleka i wskazują na zatyczki do ust, co firmy zauważyły ​​już zeszłego lata, co uniemożliwia przedsiębiorcom trzymanie spodni przy sobie, podczas gdy reszta społeczeństwa się otwiera. Zrozumienie zatem, gdy przedsiębiorcy decydują się być trochę luźniejsi z obowiązkiem nakładki na usta.”

(Tekst jest kontynuowany pod zdjęciem)

Sektor stracił 63% obrotów podczas korony i jest zmęczony ograniczeniami

Sektor autokarowy mocno ucierpiał w wyniku kryzysu koronowego. Ze względu na ograniczenia w podróżowaniu w kraju i za granicą gwałtownie spadło zapotrzebowanie na transport. Imprezy zostały odwołane, szkoły były zamknięte na długi czas. Przejazdy pomocnicze dla transportu publicznego nie były konieczne. Pasażerowie również wyglądali z lasu na jednodniowe wycieczki. Wynik tego wszystkiego: przedsiębiorcy ponieśli znaczne straty w obrotach. Średnia strata obrotów dla branży w okresie koronacji wyniosła ponad 63%. Odkąd firmy autobusowe są kapitałochłonne, wielu przedsiębiorców myśli teraz.

Wcześniej w czasie kryzysu koronowego przedsiębiorcy rozumieli działania, niezależnie od tego, jak bardzo sektor ucierpiał i jak złe okazały się również wprowadzane w tym samym czasie środki wsparcia. Eckhardt na ten temat: „Firmy nie mogą się doczekać normalnej krzątaniny sezonu autokarowego na wiosnę, ale ze względu na ciągłe istnienie obowiązku maski, istnieje teraz dramatyczna perspektywa, że ​​nie będą w stanie w pełni podjąć się ponownie w przyszłość. Argument rządu jest bardzo błędny. Jedyną rzeczą, która pokazuje, jest to, że ludzie tak naprawdę mają bardzo mały wgląd w to, jak działa transport autokarowy i jaką rolę odgrywa w mobilności dużych grup Holendrów. W takim przypadku możemy jedynie wykazać zrozumienie dla przedsiębiorców, dla których życzenia klientów są ważniejsze niż obowiązek maski. Rozumiem, kiedy biorą sprawy w swoje ręce i trochę się sprzeciwiają, dopóki rząd nie zorientuje się, że to ślepy zaułek. Nie trzeba dodawać, że apeluję do rządu o jak najszybsze zniesienie obowiązku stosowania masek w autokarach, po rozluźnieniu w prawie wszystkich sektorach”.

Czytaj także: Bertho Eckhardt prezes KNV w nadchodzących latach