Wszędzie w europejskich miastach pojawiają się obrazy protestujących, którzy chcą wysłać mediom sygnał, że wsparcie jest konieczne. Choć może to być małe, świat sprzeciwia się wojnie, jaką Rosjanie prowadzą z Ukrainą.
Można to zrobić na pełnej wolności w Holandii, ale w Rosji aresztowano setki osób protestujących przeciwko rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Dotyczy co najmniej 413 aresztowań w trzynastu miastach. W Moskwie było ich ponad 200, informuje organizacja praw obywatelskich OVD-Info.
Tymczasem prezydent Ukrainy Wołodymir Zełenski wezwał społeczność międzynarodową do ustanowienia nad Ukrainą tzw. strefy zakazu lotów. Powinno to uniemożliwić Rosji atakowanie ukraińskich celów z powietrza. Zełenski apelował w swoim codziennym przekazie wideo. Powiedział, że od początku ataku na jego kraj 24 lutego Rosja przeprowadziła 56 ataków rakietowych i wystrzeliła 113 pocisków manewrujących.
Zełenski chce także, aby rosyjskie statki i samoloty zostały zakazane na całym świecie. „Musimy zamknąć dostęp tego kraju do wszystkich portów, wszystkich kanałów i wszystkich lotnisk na świecie” – powiedział ukraiński prezydent. Biały Dom ogłosił, że nie będzie strefy zakazu lotów dla Stanów Zjednoczonych. „Musisz egzekwować strefę zakazu lotów” – powiedział rzecznik Jen Psaki. Według niej, to zbliżyłoby wojnę między Rosją a Zachodem o krok.
Czytaj także: Wopke Hoekstra wzywa do opuszczenia Ukrainy