Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail
Obraz Pitana

Lotnisko Weeze pomyślnie przeszło pierwszy test (pod względem obciążenia) tego roku, czyli Święta Wielkanocne. Zespół Airport Weeze, wraz z odpowiednimi władzami, poradził sobie ze szczytowym natężeniem ruchu do 5000 pasażerów dziennie oraz do 30 startów i lądowań bez długiego czasu oczekiwania. Wszystko przebiegło sprawnie do stanowisk odprawy i kontroli celnej. Prawie wszystkie loty Ryanair i Corendon Airlines były w stanie odlecieć na czas. Nie było też problemów z lotami powrotnymi. W większości przypadków walizki znajdowały się na odbiorze bagażu, zanim pasażerowie przybyli do hali przylotów. Nastrój na lotnisku nie mógł być lepszy.

„Nasi niemieccy i holenderscy goście podróżują zrelaksowani nawet w najbardziej ruchliwe dni. Otrzymujemy wiele pozytywnych opinii. Cały zespół cieszy się, że możemy cofnąć się do czasów sprzed kryzysu koronowego.

Podczas dwutygodniowego święta wielkanocnego lotnisko obsłużyło łącznie 63.500 2019 pasażerów. Dla porównania: w 74.500 roku było to 100.000 XNUMX pasażerów w tym samym okresie dla Corony. Te liczby pasują do trendu; w końcu wyraźnie wzrósł popyt na loty wakacyjne i prywatne. W kwietniu bariera XNUMX XNUMX pasażerów została ponownie przekroczona po raz pierwszy od pandemii. Ważny kamień milowy.

Ostatnio 40% pasażerów stanowili Holendrzy. Ta liczba prawdopodobnie utrzyma się na wysokim poziomie w nadchodzących tygodniach. Święta majowe potrwają do 15 maja iw najbliższych tygodniach wielu Holendrów wyjedzie na wakacje. A wybór w obecnym sezonie letnim jest duży. Linie lotnicze na lotnisku Weeze planują około 80 odlotów tygodniowo. Obłożenie tych lotów jest wysokie, zgodnie z lotnisko.

„Nastroje na wakacyjnym rynku poprawiły się w ostatnich miesiącach. Chęć wędrówek pozostaje wysoka, a mniej surowe zasady dotyczące korony w wielu krajach również mają pozytywny wpływ. Dobrze przebrnęliśmy przez pierwszą falę pasażerską i nie możemy się doczekać okresu letniego!”

Zdjęcie powyżej: StockphotoVideo/ Shutterstock.com

Czytaj także: Ryanair zawiódł po strajkach