Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail
Obraz Pitana

Taksówka WMO ma na celu umożliwienie osobom niepełnosprawnym udziału w życiu społecznym, ale jak to możliwe bez niezawodnego transportu?

Ellie van Setten zabiera Cię w swoje życie i doświadczenie z taksówką WMO. W tym artykule nasi redaktorzy przyjrzą się jej historii i temu, jak została pozostawiona przy ołtarzu w dniu ślubu. Kiedy bierzesz ślub, często w grę wchodzi wiele działań organizacyjnych, zwłaszcza jeśli jesteś na wózku inwalidzkim. Ponieważ w pobliżu brali ślub, jako środek transportu wybrali taksówkę WMO. 

To część taksówki dotowanej przez gminę na podstawie ustawy o pomocy społecznej (WMO) dla osób niepełnosprawnych. Nie dokonali tego wyboru, ponieważ są wielkim fanem tego, ale dlatego, że nie mieli innych opcji.

zorganizować

Kilka dni wcześniej Ellie zadzwoniła do firmy taksówkowej, aby zarezerwować przejazdy. Ponieważ możesz zarezerwować przejazd priorytetowy na wesele, gdzie masz gwarantowany czas przyjazdu, chciała z tego skorzystać. Zwłaszcza, że ​​to był jej własny ślub, nie chciała się spóźnić. „Tu miałem już do czynienia z pierwszym rozczarowaniem, nie było to możliwe, bo poszedłem do restauracji. Nie wiem, kto wymyślił tę zasadę. W dzisiejszych czasach wiele ceremonii ślubnych odbywa się w zakładach gastronomicznych, a nie w ratuszu czy kościele, dlaczego więc nie miałoby to być możliwe?” 

Aby mieć pewność na czas, zarezerwowała taksówkę na wyjście, więc musiała zarezerwować bardzo wcześnie. Na drogę powrotną Ellie zarezerwowała taksówkę około 18.00:18.00. Ponieważ mieli to na karcie jako czas zakończenia, zapytała, czy naprawdę można to zrobić o XNUMX:XNUMX, jeśli to możliwe, aby mogli również wyjść o ogłoszonej godzinie. W końcu to był jej dzień ślubu i chcesz, żeby wszystko poszło tak gładko, jak to możliwe. Umieścili to w rezerwacji, ale oczywiście niczego nie mogli obiecać. Nie spodziewała się tego również na podstawie wcześniejszych negatywnych doświadczeń, ale zawsze można zapytać Ellie o myśl. 

(Tekst jest kontynuowany pod zdjęciem)
Ellie van Setten - zdjęcie wykonane przez Isaaca de Vissera

W dniu ślubu została punktualnie odebrana przez taksówkę. To była krótka przejażdżka i? Ellie van Setten był jedyny, więc poszło dobrze. „Mogłem nawet przez chwilę ingerować w dekorację tego miejsca. Sam dzień był piękny. Najpierw zjedliśmy lunch w mniejszej grupie, potem możliwość zrobienia zdjęcia, potem ceremonia i wreszcie przyjęcie. Było pięknie, ale też intensywnie i wyczerpująco, gdy jesteś przewlekle chory, więc chciałem wrócić do domu przed szóstą. Ponieważ nie byli pewni, o której wyjadą taksówką, poprosili nawet mistrza ceremonii o ogłoszenie, że będą musieli wyjechać natychmiast po przyjeździe taksówki. Byli gotowi, ale ta taksówka nigdy nie przyjechała.

długo trzeba czekać

Około piątej po szóstej Ellie i tak sprawdziła swój telefon komórkowy. Dwa nieodebrane połączenia z anonimowego numeru. Czy nie? Nie słychać z powodu tłumów, ale też nie ma poczty głosowej. – Po prostu wysłałem kogoś na zewnątrz, żeby obejrzał. Nic. Zapytałem personel w restauracji, jak zwykle idzie z taksówkami. Ponieważ to miejsce publiczne, zawsze tam wchodzą, mówili. W porządku, tylko trochę więcej cierpliwości – powiedziała Ellie.

Dzwonili około dwudziestu po szóstej. Okazuje się, że była taksówka, ale kierowca wyjechał bez wchodzenia do środka. Sytuacja wyjaśniła, operator również uznał, że to śmieszne i poradził Ellie złożyć skargę. Ponieważ ma duży elektryczny wózek inwalidzki, nie wiedziała, kiedy znów będzie dostępna taksówka, ale obiecała wysłać ją jak najszybciej.

„To niemożliwe, prawda?”, „To nie jest dozwolone, prawda?”. Są jeszcze bardziej źli niż ja. Czuję się szczególnie zmęczona i smutna i myślę, witam w moim świecie. Tyle razy byłem rozczarowany, że nie jestem już tak podekscytowany. Co więcej, bardziej interesuje mnie sposób, w jaki dostanę się do domu. Wbrew radom rodziny postanawiam wrócić do domu na elektrycznym wózku inwalidzkim. Przynajmniej wtedy odzyskam kontrolę nad sytuacją.

(Tekst jest kontynuowany pod zdjęciem)
Ellie van Setten - fot. Anne Droogsma

Myślenie o tej sytuacji wciąż ją boli. Nawet w dniu ślubu nie mogła uciec przed rozczarowaniem, które często spotyka Ellie jako osoba na wózku inwalidzkim. Nie chciała tego w dniu ślubu. „Uważam, że słowa mnie zawodzą, kiedy naprawdę chcę opisać to uczucie. Sprawia, że ​​czuję się wojowniczy, ale czasem też zgorzkniały i bardzo smutny. Jestem obywatelką drugiej kategorii, która przede wszystkim powinna być bardzo wdzięczna za wszystko, co dostaje. Wszystko jest dobrze zorganizowane w Holandii, prawda?”, zastanawia się Ellie.

skarga

Po wyzdrowieniu Ellie nie poddała się i złożyła skargę do firmy taksówkowej. „Poinformowali mnie, że denerwowało ich to, że tak się stało, ale myśleli, że naprawdę powinienem być gotowy. Po prostu stałem tam, sam w środku, bo było zimno”. Powiedzieli, że wystarczyły dwa anonimowe rozmowy telefoniczne bez poczty głosowej. 

„Chociaż wielu taksówkarzy to robi, taksówkarz nie musi wchodzić do środka. Może założyć, że jeśli zażądałeś usługi telefonicznej, raport telefoniczny jest wystarczający”.

Co więcej, nie było żadnego zrozumienia dla faktu, że był to dzień jej ślubu, a zatem żadnych przeprosin, ale zdanie: „Oczekujemy, że Twoja skarga zostanie rozwiązana w sposób zadowalający. Jeśli tak nie jest, możesz skontaktować się z nami telefonicznie.„Więc co robisz poza gotowaniem się ze złości?

Powiązane artykuły: