Po ponad dwóch latach postanowili pójść inną drogą.
Spółdzielnia Grid, nominowana w zeszłym roku do nagrody Taxi Innovation Prize, już teraz wybiera inną trasę, która – jak na razie wygląda – może oznaczać ślepy zaułek. Wizja wydawała się obiecująca. Tworzenie możliwości dla mniejszych graczy na rynku taksówek poprzez eliminację wad małej skali przy zachowaniu zalet. Taki był cel poprzez zorganizowanie współpracy w kontekście kooperacyjnym.
„Osiągnęliśmy wiele! Uruchomiliśmy dobrze działającą aplikację, wypracowaliśmy silną tożsamość i zbudowaliśmy świadomość marki na amsterdamskim rynku taksówek. Ponadto zbudowaliśmy organizację ze wszystkimi systemami i strukturami niezbędnymi do prowadzenia udanego biznesu” – powiedział prezes i Krata założyciel Dave Theunissen.
„Czas nas dogania, a środki finansowe powoli, ale zdecydowanie się wyczerpują. To jest powód, dla którego zarząd wyznaczył inne priorytety i zaparkował Grid”.
Dave’a Theunissena
„Wraz z naszymi interesariuszami i uczestnikami zainwestowaliśmy czas, pieniądze i energię w naszą firmę. Zrobiliśmy tak duży postęp, że szkoda byłoby to wszystko wymazać. Jeśli jest ktoś, kto wierzy w tę koncepcję i widzi nowe możliwości dla Grid, jesteśmy otwarci na dyskusję na ten temat. Jeśli tak się nie stanie, ostatecznie rozwiążemy spółdzielnię” – powiedział Theunissen w oświadczeniu na swoim LinkedIn.
Intencje były dobre. Współpraca i wzajemne zaangażowanie musiały prowadzić do kreatywności i synergii. Wykorzystując moc ich technologii i organizacji poprzez wspólną pracę. Współpraca była podstawą sukcesu, a Grid stał się alternatywą dla Ubera i Bolta. Niestety, mimo wszelkich dobrych intencji, ta bramka również zostanie zaparkowana.