Umowa między prowincją Zeeland a rządem zapewnia, że od 2025 r. tunel Zachodnia Skalda stanie się bezpłatny dla transportu pasażerskiego.
Ta przełomowa decyzja oznacza ogromną ulgę finansową dla kierowców w Zelandii, którzy od otwarcia tunelu w 2003 roku muszą uiszczać opłaty za korzystanie z tego kluczowego połączenia. Porozumienie zostało wówczas oficjalnie ratyfikowane przez posła Harry'ego van der Maasa i ministra Marka Harbersa.
Van der Maas wspomniał o „momencie historycznym” i podkreślił znaczenie tego kroku dla regionu. „To bardzo dobry krok w kierunku całkowitego bezpłatnego korzystania z tunelu Zachodnia Skalda” – stwierdził. „To pierwszy duży krok, ponieważ będę nadal niestrudzenie pracować nad całkowicie bezpłatnym tunelem, także dla ruchu towarowego”. Chociaż ten ostatni cel nie został jeszcze osiągnięty, zniesienie opłat za transport pasażerski stanowi znaczny postęp.
lata frustracji
Opłata za przejazd tunelem w zachodniej Skaldzie od lat była solą w oku zarówno mieszkańców, jak i przedsiębiorców w Zelandii. Tunel, będący jedynym stałym połączeniem Zeeuws-Vlaanderen z resztą Holandii, dla wielu osób był nieuniknioną pozycją kosztową. W przypadku kierowców posiadających abonament opłata za przejazd wynosiła średnio 4,80 euro za przejazd, natomiast okazjonalni użytkownicy musieli zapłacić 5,70 euro. W przypadku osób często podróżujących kwoty te szybko się sumowały.
„To ulga dla wszystkich Zelandczyków, którzy na co dzień korzystają z tunelu” – wyjaśnił lokalny przedsiębiorca z Terneuzen. „To działanie nie tylko obniża koszty, ale także wzmacnia połączenie w regionie”.
Stan i prowincja
Uczynienie tunelu bezpłatnymi dla kategorii 1, 2 i 5 (poniżej trzech metrów) było częściowo możliwe dzięki zastrzykowi finansowemu od poprzedniego rządu. Kwotą 140 mln euro myto zostanie zniesione osiem lat wcześniej niż planowano. Były minister Harbers podkreślił znaczenie tej inwestycji: „Zapewniamy, że tunel Zachodni Skaldy stanie się połączeniem dostępnym dla wszystkich, bez bariery finansowej uniemożliwiającej ludziom korzystanie z tej infrastruktury”.
Ustępujący status rządu także niósł ze sobą pewną niepewność, jednak dzięki intensywnej współpracy województwa z rządem plan ten udało się mimo wszystko zrealizować. Van der Maas pochwalił wysiłki Harbersa i jego zespołu: „Bez tej współpracy nie osiągnęlibyśmy tego wyniku”.

Chociaż opłata za przejazd towarami pozostanie na razie utrzymana, prowincja nadal opowiada się za jej całkowitym zniesieniem. „Jeszcze nie osiągnęliśmy celu, ale to ogromny krok we właściwym kierunku” – podsumował Van der Maas.
Zniesienie myta nie tylko odciąży portfele Zelandczyków, ale także przyczyni się do rozwoju gospodarczego regionu. Oczekuje się, że poprawi się zarówno mobilność, jak i jakość życia w Zelandii. „Dzięki bezpłatnemu tunelowi region stanie się atrakcyjniejszy zarówno dla mieszkańców, jak i firm” – powiedział rzecznik prowincji Zeeland.
Przedsiębiorcy z regionu liczą na pozytywny impuls dla turystyki i handlu. „Szczególnie w miesiącach letnich często widzimy, że turyści boją się opłat” – powiedział przedsiębiorca cateringowy z Breskens. „Teraz, gdy dostęp do Zelandii stał się łatwiejszy, mamy nadzieję na większą liczbę turystów i bardziej dynamiczną gospodarkę”.
Tag t jest niepotrzebny
Decyzja o udostępnieniu od 2025 roku bezpłatnego tunelu Zachodniej Skaldy dla przewozów pasażerskich ma nie tylko skutki finansowe, ale także zmienia sposób, w jaki zmotoryzowani korzystają z tunelu. Ponieważ w obiegu znajduje się ponad sto tysięcy t-tagów, wielu Zelandczyków będzie z nich korzystać elektroniczny system uiszczania opłat drogowych stać się zbędnym. Najwięcej t-tagów, bo około osiemdziesiąt procent, wykorzystują pojazdy kategorii 1, 2 i 5, czyli samochody osobowe i pojazdy lekkie o długości poniżej trzech metrów.
„Kiedyś polegaliśmy na t-tagu, aby szybko przedostać się przez tunel” – mówi mieszkaniec Hulst, który codziennie dojeżdża do Middelburga. „Ale teraz, gdy opłaty za przejazd zniknęły, po prostu już ich nie potrzebujemy”.
Przez lata T-tag był niezastąpionym narzędziem dla kierowców regularnie przejeżdżających tunelem Zachodniej Skaldy. To małe urządzenie zapewniało automatyczną płatność za przejazd na szlabanach, co oznaczało, że kierowcy nie musieli się zatrzymywać, aby zapłacić. Dla wielu Zelandczyków było to praktyczne rozwiązanie, jednak wraz ze zniesieniem opłat za transport pasażerski zapotrzebowanie na tę technologię znika.