Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Filomena bardzo mocno uderza w Hiszpanię. Lotnisko Barajas jest zamknięte, a Renfe wstrzymuje wszystkie połączenia kolejowe z lub do Madrytu. Czekam bez końca na rozrzutnik, który nie nadejdzie. Ekstremalne warunki pogodowe w Hiszpanii są przyczyną całkowitego zakłócenia mobilności. Rząd prosi ludność o pozostanie w domu. Hiszpania stoi w obliczu najgorszej burzy od 50 lat. Walencja, Castellón, Tarragona, Teruel i Saragossa pozostają na czerwonym kodzie, a nie tym razem przez koronę. Minister spraw wewnętrznych potwierdza, że ​​na hiszpańskich drogach nie ma już ludzi uwięzionych. Wcześniej kierowcy na drogach Madrytu byli zamknięci w samochodzie na ponad 24 godziny.

Burza będzie się zmniejszać z południa na północ w sobotę i niedzielę, ale oczekuje się, że sytuacja znowu się pogorszy od poniedziałku do czwartku. Pewna para zginęła, gdy ich samochód był ciągnięty przez prąd w Mijas w Maladze. Madryt pozostaje zamknięty, a lotnisko Barajas jest zamknięte. Stolica kraju i Kastylia-La Mancha zawiesiły zajęcia na następny poniedziałek. Burza uderza w cały kraj i po 24 godzinach na ziemi pozostawiło ponad 20 centymetrów śniegu.

Hiszpania

Minister spraw wewnętrznych Fernando Grande-Marlaska ze swojej strony potwierdził, że prawie 1.500 osób uwięzionych w samochodach przez śnieg od piątku po południu zostało uratowanych w okolicach Madrytu.

W przypadku opadów śniegu w Teruel, Saragossie, Albacete, Cuenca, Guadalajarze, Toledo, Tarragonie, Madrycie, Castellón i Walencji obowiązują kody ostrzegawcze w kolorze czerwonym, chociaż praktycznie cały kraj jest czujny na śnieg, deszcz, wiatr lub zimno. Śnieg zablokował głównie środkową część kraju.