Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Prowincje Flevoland, Gelderland i Overijssel podjęły w zeszły wtorek ostateczną decyzję o cofnięciu przyznania dużego kontraktu na transport publiczny przewoźnikowi Keolis. Koncesja jest ponownie przedmiotem przetargu, przez co firma traci ponad jedną czwartą sprzedaży, gdy przetarg trafia do innego podmiotu. Keolis nie chce ustosunkować się do sprawy merytorycznej i odsyła do oświadczenia na stronie, gdzie przewoźnik pisze w wiadomości:

„W dniu 4 sierpnia władze prowincji Overijssel, Gelderland i Flevoland zdecydowały ostatecznie o wycofaniu umowy IJssel-Vecht. Szanujemy tę decyzję, ale wykorzystamy ją w najbliższych dniach, aby przeanalizować konsekwencje ”.

Zarząd prowincji zdecydował również o zarządzeniu koncesją nadzwyczajną przez Keolisa. Przy ustanawianiu koncesji awaryjnej prowincje mają wskazane że chcą jak najlepiej dostosować się do harmonogramu, który był już przygotowywany do nowej koncesji, wraz z wprowadzeniem nowych bezemisyjnych autobusów. Prowincje wskazują, że oznacza to odpowiedzialne obchodzenie się z interesami personelu i zrównoważone obchodzenie się ze sprzętem. Nowa koncesja ma ruszyć w grudniu 2022 r.

ciężki finansowo

Sprawa nawiedza firmę transportową od kilku tygodni. W maju spółka zgłosiła podejrzenie, że w procedurze przetargowej na koncesje doszło do „nieprawidłowości”. Stało się to w odpowiedzi na doniesienia z Follow the Money że tajne umowy, tak zwane listy poboczne, pojawiły się z dostawcami autobusów BYD i Ginaf.

Czytaj także: Pytania z czułym regionem IJssel i Vecht na temat Keolis

Keolis w Holandii