Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Rower elektryczny stał się niezwykle popularny w bardzo krótkim czasie. Pomimo drogiego zakupu roweru i długich czasów oczekiwania, osoby zajmujące się naprawami rowerów robią złoty interes. Wadą tego sukcesu jest ogromny wzrost liczby wypadków. Prędkość, jaką łatwo osiągają te rowery, przekracza wiele dostrojonych skuterów. Dlatego wciąż wypatruj ścieżek rowerowych dla rowerzystów Deliveroo, Thuisbezorgd, Takeaway, Just eat i Ubereats, którzy jadą z pełną prędkością za tobą i mijają cię.

Codziennie słyszymy historie wypadków, jakich doświadczyli kierowcy e-bike'a. Często z bardzo poważnymi obrażeniami, ponieważ noszenie kasku ochronnego nie jest obowiązkowe. Ostatni na liście znajomych to Simon Cowell (60). Członek jury z Wielkiej Brytanii ma talent, a amerykański talent złamał mu kręgosłup w wypadku z e-rowerem. Do wypadku doszło w sobotę w Malibu, kiedy Simon testował nowo zakupiony dwukołowiec.

poważny uraz, obrażenie

Ale bliżej znajdziemy także codzienne historie o poważnych obrażeniach spowodowanych upadkiem z roweru elektrycznego. Szansa śmiertelnego wypadku drogowego na rowerze elektrycznym jest trzykrotnie wyższa niż w przypadku zwykłego roweru. Eksperci z firmy ubezpieczeniowej Allianz obliczają to na podstawie statystyk wypadków i mobilności niemieckiego Ministerstwa Transportu. E-motocykliści są dwukrotnie bardziej narażeni na poważne obrażenia. W szczególności urazy głowy i urazy rąk i nóg są bardziej powszechne. 

56-letnia prezenterka Caroline Tensen również upadła podczas rundy ze swoim e-rowerem. W rezultacie mocno się rozbiła i wylądowała na twarzy z kontuzją. DE-rower stał się nieodzowną częścią holenderskiej sceny ulicznej. Szczególnie osoby starsze częściej wybierają rower ze wspomaganiem pedałowania. Jak możesz sobie wyobrazić, wypadek przy prędkości 45 kilometrów na godzinę ma zwykle znacznie większe skutki niż kolizja przy prędkości 25 kilometrów na godzinę. Widzimy też tę różnicę w otaczających nas zasadach odpowiedzialność.

słabi i silni użytkownicy dróg

Przeanalizowano rozróżnienie między słabymi i silnymi użytkownikami dróg. Zgodnie z prawem rowerzyści i piesi są słabymi użytkownikami dróg. Jeśli jeździsz na zwykłym e-rowerze (który w zasadzie nie jedzie szybciej niż 25 kilometrów na godzinę), to również należysz do tej grupy. Silni użytkownicy dróg to samochody, skutery, motocykle, autobusy i motorowery. Ponieważ pedeleki jeżdżą tak samo szybko jak motorowery, należą one również do silnych użytkowników dróg.

Ponieważ słabi użytkownicy dróg są bardziej narażeni na wypadek z silnymi uczestnikami ruchu drogowego, są dodatkowo chronieni przez prawo. Czy słaby użytkownik drogi miał wypadek z silnym użytkownikiem drogi? Wówczas słaby użytkownik drogi i tak otrzyma rekompensatę za 50 procent swoich szkód, nawet jeśli popełnił błąd w ruchu drogowym. Nazywa się to zasadą 50 procent. W przypadku słabych użytkowników dróg w wieku poniżej 14 lat rekompensowane jest nawet 100 procent szkód (reguła 100 procent). Więc tutaj nie jest to prawo najsilniejszych, ale najsłabszych.

Czytaj więcej: Rowery elektryczne tworzą tłumy na już zatłoczonych ścieżkach rowerowych