Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Obecnie na autostradach w naszym kraju pada mandaty. Jedną z wielu uciążliwości w ruchu drogowym jest używanie smartfona za kierownicą. Jest to również bardzo niebezpieczne, dlatego w ruchu drogowym dochodzi do wielu wypadków. W zeszłym tygodniu policja nałożyła 315 mandatów w ciągu dwóch dni tylko w Brabancji Wschodniej. 

Brabants Dagblad donosi o tym . Z 315 mandatów, 248 mandatów zostało nałożonych za trzymanie tabletu lub smartfona podczas jazdy. Pozostałych 67 kierowców otrzymało zakaz za inne wykroczenia, takie jak przekroczenie prędkości i wyprzedzanie z prawej strony. Prawa jazdy odebrano nawet z powodu masowych wykroczeń za przekroczenie prędkości.

Od dwóch lat policja ma samochód turystyczny, którym przeprowadza dyskretne kontrole na holenderskich autostradach. W tym autokarze są policjanci, którzy dyskretnie pilnują kierowców za dzwonki za kierownicą. Z autokaru mają lepszy widok na samochody i ciężarówki. 

Za autokarem jeżdżą niepozorne samochody z policjantami w nich, gdy tylko policjant w autobusie zobaczy kierowcę ze smartfonem lub tabletem, zostaje to przekazane policjantowi w uderzającym samochodzie, a kierowca zostaje zatrzymany i nałożona grzywna. To bardzo drogi żart, bo mandat za trzymanie telefonu podczas jazdy kosztuje 240 euro. Z pomocą tego autokaru tysiące kierowców dzwoniących i przychodzących zostało już złapanych na holenderskich drogach.

Czytaj także: Uber chce przejechać połowę swoich podróży elektrycznie w Brukseli