Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail
Maas

NS obsługuje obecnie tylko 87% pierwotnego rozkładu jazdy na 2023 rok z powodu braku personelu.

Rover i inne organizacje konsumenckie uważają za niedopuszczalne, że NS nie chce w pełni przywrócić rozkładu jazdy w przyszłym roku. Organizacje chcą, aby wszystkie pociągi NS jak najszybciej wróciły do ​​rozkładu jazdy, zwłaszcza w ruchliwe weekendy.

Ze względu na braki kadrowe NS obsługuje obecnie tylko 87% pierwotnego rozkładu jazdy na 2023 r. NS chce przywrócić rozkład jazdy do maksymalnie 97% do grudnia, w zależności od rozwoju sytuacji. Oznacza to, że w 2024 roku podróżni nadal będą mieli do czynienia z co najmniej o 3% mniej pociągów niż dotychczas. Odsetek ten może nadal gwałtownie rosnąć. Na niektórych trasach liczba pociągów w 2024 roku spadnie też bardziej niż w tym roku. Będzie to szczególnie widoczne we wczesnych godzinach porannych i wieczornych.

„Oznacza to, że rozkład lotów spada poniżej minimalnego poziomu jakości, jakiego mogą oczekiwać podróżni, i ryzykujesz utratę podróżnych. Nie możemy się na to zgodzić” – piszą organizacje konsumenckie w opinii do NS. Organizacje nie rozumieją faktu, że NS może chcieć zmniejszyć liczbę dodatkowych pociągów, jeśli powróci niewystarczająca liczba pasażerów: „Twoje wysiłki powinny mieć na celu odzyskanie pasażerów, a nie ograniczanie podaży”.

Rover i inne organizacje konsumenckie wzywają do jak najszybszego przywrócenia wszystkich pociągów. Zwłaszcza w weekendy, ponieważ liczba podróżujących w te dni powróciła do poziomu sprzed pandemii. Gdyby braki kadrowe utrudniały pracę, NS mogłaby, idąc za przykładem innych operatorów pociągów, zdecydować się na mniejszą liczbę konduktorów w pociągu i tylko maszynistę w przypadku krótkich pociągów: „pasażerowie woleliby zobaczyć pociąg NS z jednym konduktorem mniej niż bez konduktora pociąg".

Lees ook  OV: Agresja wobec konduktorów prowadzi do zastoju w kraju
Powiązane artykuły:
Pakiet kalendarza