Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail
Obraz Pitana

Najbardziej niepokojącym aspektem tej decyzji jest to, że Amsterdam nie spełnia własnych standardów.

Plany gminy Amsterdam dotyczące zakupu 37 nowych śmieciarek napędzanych olejem napędowym wywołały gorącą dyskusję. Decyzja ta jest sprzeczna z proponowanymi środkami, zgodnie z którymi pojazdy z silnikami wysokoprężnymi, w tym taksówki, samochody dostawcze i ciężarówki, nie będą już mile widziane na obwodnicy miasta od 2025 roku. Wydaje się, że gmina Amsterdam podważa w ten sposób własne cele środowiskowe i słusznie wzywa do krytyki.

radny miejski Zita Pels broni wyboru pojazdów z silnikiem diesla, wskazując na brak infrastruktury do ładowania i pilną potrzebę wymiany części śmieciarek. Jednak ten argument jest słaby i niewystarczający, aby uzasadnić korzystanie z zanieczyszczających środowisko pojazdów z silnikiem Diesla, zwłaszcza biorąc pod uwagę ambitny cel Amsterdamu, jakim jest osiągnięcie całkowicie czystego powietrza w granicach miejskich do 2030 r.

Wykorzystanie pojazdów z silnikiem Diesla do wywozu śmieci jest jaskrawym przeciwieństwem dwóch elektrycznych śmieciarek, które zostały uruchomione 14 marca. Te pojazdy, które służą do opróżniania podziemnych pojemników na odpady resztkowe w dzielnicach północnej i południowo-wschodniej, to mały krok we właściwym kierunku. Jednak w porównaniu z planowanymi 37 pojazdami z silnikiem diesla to tylko kropla w morzu potrzeb.

Amsterdam ma potencjał, by być zielonym i postępowym miastem, ale wybór śmieciarek z silnikiem diesla świadczy o braku wizji i niepokojącym krótkoterminowym nastawieniu.

Najbardziej niepokojącym aspektem tej decyzji jest to, że Amsterdam nie spełnia własnych standardów. Gmina słusznie stwierdza, że ​​od 2025 roku wszyscy użytkownicy dróg w obrębie obwodnicy Amsterdamu nie mogą już powodować szkodliwych emisji. Jednak zakup pojazdów z silnikiem Diesla do wywozu śmieci jest sprzeczny z tym zamiarem. Przeciętna śmieciarka zużywa codziennie około 65 litrów oleju napędowego, co daje szokujące 11.000 XNUMX litrów rocznie. Przyczynia się to znacząco do zanieczyszczenia i szkód w środowisku, które miasto chce zmniejszyć.

(Tekst jest kontynuowany pod zdjęciem)
Zdjęcie: Tom Feenstra — Zita Pels jest radnym GroenLinks Amsterdam od 2022 roku.

Społeczność biznesowa w Amsterdamie jest usprawiedliwiona oburzony o tych podwójnych standardach. Od 2025 roku firmy nie będą już mile widziane w mieście nowymi ciężarówkami z silnikiem Diesla, a sama gmina będzie korzystać z wyjątków, które istnieją dla transportu w strefie bezemisyjnej. 

„W 2027 roku nasza flota będzie całkowicie neutralna klimatycznie”

To hipokryzja i niesprawiedliwość, że gmina zna zasady i decyduje się na stosowanie tych wyjątków. Zakup pojazdów z silnikiem Diesla do wywozu śmieci jest określany przez parasol firmy MKB Amsterdam jako „niehonorowy” i „niesprawiedliwy”.

Guido Frankfurther, wiceprezes MKB Amsterdam, apeluje o szersze rozwiązania przejściowe dla firm, które chcą wjechać do centrum Amsterdamu po 2025 r. relatywnie czystym, ale jeszcze nie całkowicie bezemisyjnym samochodem ciężarowym lub dostawczym. Jest nierealne i niewykonalne finansowo, aby firmy odpisywały swoje pojazdy w ciągu pięciu lat i zastępowały je modelami w pełni elektrycznymi.

Decyzja gminy Amsterdam o zakupie śmieciarek z silnikiem Diesla to zły sygnał zarówno dla społeczności biznesowej, jak i dla mieszkańców miasta. To stracona szansa na odegranie wiodącej roli w przejściu na zrównoważony transport i czyste środowisko życia. Gmina powinna dawać dobry przykład i inwestować w rozbudowaną infrastrukturę ładowania, aby ułatwić przejście na pojazdy elektryczne.

wiarygodność

Co więcej, gmina nie może już rościć sobie pretensji do wiarygodności i autorytetu w dążeniu do bezemisyjnego ruchu w granicach gminy do 2030 r. Wyraźnie widać brak konsekwencji i zdecydowania w tej polityce. Niedopuszczalne jest, aby gmina nie przestrzegała własnych norm, a jednocześnie ograniczała przedsiębiorcom możliwości dostosowania się do wymagań środowiskowych.

„Firmy transportowe od lat stoją przed wyzwaniem elektryfikacji swoich flot. Chociaż coraz więcej tras nadaje się do jazdy w pełni elektrycznej, wciąż istnieje wiele miejsc docelowych i transportów, w których jazda elektryczna jest po prostu niewykonalna. W świetle tej decyzji gminy Amsterdamie, z pewnością możemy zrozumieć niektóre wymówki, które się pojawiają. Jednak największym punktem krytyki w tej dyskusji jest niekonsekwencja i niekonsekwencja prowadzonej polityki”.

Firmy transportowe dokładają wszelkich starań, aby ich flota była bardziej zrównoważona. Zainwestowali w czystsze silniki wysokoprężne, pojazdy hybrydowe i aktywnie badają alternatywne paliwa i technologie. Rozczarowuje ich fakt, że gmina Amsterdam nie wykazuje takiej samej konsekwencji w podejmowaniu własnych decyzji. Firmy potrzebują jasnych i stabilnych wytycznych, aby uzasadnić swoje inwestycje w zrównoważone rozwiązania transportowe. To nieracjonalne i demotywujące, gdy firmy konfrontowane są z surowymi restrykcjami i zakazami, podczas gdy rząd sam robi wyjątki dla własnej floty.

Dlatego ważne jest, aby gmina dokonała przeglądu swojej polityki, podjęła surowsze środki i wspierała firmy w przejściu na czyste i zrównoważone rozwiązania transportowe. Tylko w ten sposób Amsterdam może zrealizować swoje ambicje bycia miastem bez szkodliwych emisji do 2030 roku i mieć pozytywny wpływ na środowisko i jakość życia jego mieszkańców.

Powiązane artykuły:
Zorg