Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Koleje Holenderskie zmniejszą liczbę kas biletowych na stacjach w Holandii z 36 do 15. Szesnaście lat temu, w 2004 roku, 63 procent wszystkich biletów kolejowych kupowano w kasie biletowej. W 2019 r. w kasach biletowych sprzedano zaledwie 12 proc. biletów kolejowych, co oznacza znaczny spadek.

Według Tjallinga Smita, zarządu NS, zachowania zakupowe są zgodne z trendami społecznymi. „Holandia cyfryzuje się w szybkim tempie. Z ulic znikają bankomaty, w supermarkecie startują kasy samoobsługowe, a coraz więcej spraw urzędowych można załatwić przez Internet. Widzimy to również u naszych podróżników”. Dzięki tej zmianie firma NS chce wydajniej rozmieścić personel i zasoby. „Musimy zastanowić się, w jaki sposób wykorzystujemy naszych współpracowników, aby jak najlepiej służyć podróżnym. Jednak średnio przez połowę czasu przy biurku nie ma żadnego podróżnika, któremu moglibyśmy pomóc. W niektórych kasach sprzedajemy tylko jeden karnet na dziesięć dni”.

Coraz więcej pasażerów pociągów kupuje bilet kolejowy w aplikacji NS lub online NS.nl. W 2019 roku było to około 30 proc., w 2009 roku było jeszcze zero. Samoobsługa, czyli pomoc zdalna przez telefon lub za pośrednictwem kiosku obsługi, już wkrótce będzie dostępna na 253 stacjach. Samenservice, czyli spacerowanie po stacji przez pracowników obsługi lub oferowanie pomocy zdalnej przez telefon lub kiosk serwisowy, zostanie powiększony z 5 stanowisk do 10 stanowisk. NS nie wie jeszcze dokładnie, jaki wpływ będzie to miało na miejsca pracy w NS.

Czytaj także: NS nadal zaprzestaje sprzedaży tytoniu

Kierowca Pitane