Od miesięcy trwają społeczne niepokoje w wyniku wysokiej, przekraczającej 10 proc. inflacji.
Londyńskie metro zostało dotknięte połączonym 24-godzinnym strajkiem kierowców metra i personelu stacji. W Wielkiej Brytanii setki tysięcy pracowników z różnych sektorów ponownie rozpoczęły w środę strajk, domagając się podwyżek płac. Kolejna demonstracja planowana jest później w okolicach Westminsteru, gdzie brytyjski kanclerz skarbu Jeremy Hunt przedstawi parlamentowi swój budżet.
Związki zawodowe Asle i RMT podejmują działania w proteście przeciwko reformom emerytalnym i planowanej likwidacji miejsc pracy. Transport for London (TfL) wezwał pasażerów do sprawdzenia trasy przed podróżą, ponieważ praktycznie cała sieć metra jest zamknięta, a inne usługi mogą być znacznie bardziej ruchliwe i podlegać zakłóceniom i opóźnieniom.
Oczekiwano, że drogi w niektórych częściach miasta będą bardzo zatłoczone, co spowoduje spowolnienie autobusów TfL ostrzegł przed możliwymi zakłóceniami w części linii Elizabeth i London Overground, gdzie stacje są dzielone ze przystankami metra. Około 10.000 XNUMX członków RMT na stacjach prowadzi równoczesny strajk, siódmy w stolicy w ciągu nieco ponad roku.
Sieć metra będzie zakłócona do czwartku rano, kiedy krajowy strajk kolei RMT u głównych operatorów wpłynie również na inne usługi kolejowe do Londynu, w tym na zewnętrzne odcinki linii Elizabeth. Członkowie RMT i Aslef są uwikłani w spór o zwolnienia, emerytury i świadczenia. RMT powiedział, że cięcia były „decyzją polityczną”.