Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail
Obraz Pitana

Bezpieczeństwo danych osobowych nie jest gwarantowane.

Znowu zamieszanie związane z obsługą reklamacji przez DHL. DHL wcześniej zapowiedział, że zrezygnuje z kontaktu z klientami za pośrednictwem Facebooka i Twittera, rzekomo ze względu na ochronę danych. DHL mówi w tweecie, że powstrzyma kontakt klientów za pośrednictwem mediów społecznościowych, takich jak Facebook i Twitter, ponieważ nie można już dłużej zagwarantować bezpieczeństwa danych osobowych. Serwis kurierski doradza użytkownikom mediów społecznościowych kontakt telefoniczny lub za pośrednictwem czatu na stronie internetowej.

„Po prostu zamaskowany sposób, aby przestać publicznie pokazywać negatywne wiadomości i skargi”.

Decyzja DHL Netherlands o zaprzestaniu obsługi klienta za pośrednictwem Twittera i Facebooka jest godna uwagi. W ostatnich latach DHL Netherlands utrzymywał kontakt z klientami na obu platformach za pośrednictwem prywatnych wiadomości, którzy często mieli pytania lub reklamacje (dostawy). W wiadomościach prywatnych wymieniano dane, takie jak adres klienta. Podejrzewa się, że liczne skargi na nieudane dostawy są powodem do zamykania kanałów społecznościowych i ukrywania się w anonimowości chatbota i często nieosiągalnego telefonicznego help desku.

negatywne reakcje

Nie wszyscy klienci są zadowoleni ze strategii. Na przykład bycie na Twitterze skargi dowiedzieć się o przeładowanym czacie i półgodzinnej kolejce telefonicznej, po której połączenie zostało utracone. Jest bardzo duża szansa, że ​​firma przestanie świadczyć obsługę klienta na Twitterze, ponieważ pojawia się wiele negatywnych doniesień o DHL jako całości, a zwłaszcza o bezpiecznym dostarczaniu przesyłek, czego również nie gwarantują. Teraz, gdy media społecznościowe pozostają zamknięte, napływają skargi dotyczące czatu na żywo z robotem, który nie może w ogóle pomóc i się powtarza.

podpis

Nieszczęście związane z zaginionymi i niedostarczonymi przesyłkami powstało podczas kryzysu koronowego. Podpis odbiorcy nagle przestał być potrzebny, ponieważ doręczyciel sam podpisał pokwitowanie. Samo w sobie bardzo niezwykłe, biorąc pod uwagę, że cała kontrola jest tracona w dostawie. Na przykład istnieją historie o paczkach, które są „mniej śladu” i o których dostawca wskazuje, że klient naprawdę je otrzymał. Pilne jest, aby podpis do odbioru był ponownie potrzebny, aby rozwiązać problemy w sektorze i zapewnić dostawę.

przetwarzanie danych

Innym problemem za pośrednictwem Twittera czy Facebooka jest to, że w większości przypadków odbywa się przetwarzanie danych, a dostawcy platform to Amerykanie. Od czasu wprowadzenia Tarczy Prywatności w lipcu 2020 r. dane mogą być przesyłane nie tylko z Unii Europejskiej do Stanów Zjednoczonych.

„W każdym przypadku transfer ma miejsce, jeśli wykorzystywana jest strona, która fizycznie ma siedzibę w USA i tam również przetwarza dane. Istnieje również transfer, jeśli dane pozostają fizycznie w Europie, ale są oglądane przez strony, na przykład w USA”.

Het Tarcza prywatności to rozporządzenie, na mocy którego Komisja Europejska zezwala na przekazywanie danych osobowych do USA. Europejski Trybunał Sprawiedliwości stwierdza, że ​​dane osobowe przesyłane przez firmy z Europy do Stanów Zjednoczonych są słabiej chronione niż w Unii Europejskiej. Sąd unieważnił Tarczę Prywatności z 2016 roku.

Bezpieczeństwo danych osobowych nie jest gwarantowane.
Powiązane artykuły:
Sklepy z aplikacjami